Moja siostra Rosa




By zacząć w ogóle rozmawiać o tej książce warto wyjaśnić dwie definicje: 


Empatia (gr. empátheia „cierpienie”) – zdolność odczuwania stanów psychicznych innych osób (empatia emocjonalna), umiejętność przyjęcia ich sposobu myślenia, spojrzenia z ich perspektywy na rzeczywistość (empatia poznawcza). Osoba nieposiadająca tej umiejętności jest „ślepa” emocjonalnie i nie potrafi ocenić ani dostrzec stanów emocjonalnych innych ludzi. Silna empatia objawia się między innymi uczuciem bólu wtedy, gdy przyglądamy się cierpieniu innej osoby, zdolnością współodczuwania i wczuwania się w perspektywę widzenia świata innych osobników. (źródło: Wikipedia) 




Osobowość dyssocjalna, psychopatia, osobowość antyspołeczna - zaburzenie struktury osobowości o charakterze trwałym. Zaburzenie to wiąże się z obecnością trzech deficytów psychicznych: emocji, uczenia się i relacji interpersonalnych. Kazimierz Pospiszyl dzieli zaburzenie na typ impulsywny i typ kalkulatywny. Wyróżnia on w psychopatii: deficyt lęku – defekt emocjonalny polegający na braku przyswajania odruchów moralnych i braku empatii, deficyt uczenia się – dominujące w typie impulsywnym zachowania agresywne, upośledzenie związków – relacje oparte na przydatności innych do własnych celów, płytkie związki – dominujące w typie kalkulatywnym, ignorowanie konwencji społecznych, cierń psychopatyczny – zubożone życie psychiczne, kompensowane przez narcyzm – wyczulenie na przejawy niedoceniania. (źródło: Wikipedia) 


Dlaczego te definicje? Bohaterem książki jest siedemnastolatek o imieniu Che. Ze względu na pracę rodziców ciągle zmienia miejsce zamieszkania. Gdy go poznajemy jest w trakcie przeprowadzki do Nowego Jorku. Che uwielbia boks. Dzięki treningom jest w stanie rozładować emocje, które niewątpliwie w nim buzują za sprawą jego młodszej siostry Rosy. Dziewczynka pozbawiona jest empatii i ma skłonności do psychopatii. Tak naprawdę całe życie siedemnastolatka sprowadza się do pilnowania siostry i ustalania jej norm, które są akceptowalne w świecie. Mała mimo dziesięciu lat to zło wcielone. Zawsze szuka dziury w zasadach i ograniczeniach. Kłamstwo i manipulacja to jej chleb powszedni. Najbardziej pasjonuje ją, gdy inni cierpią, choć postrzegana jest, jako urocze dziecko podobne do Shirley Temple. Osobowość dziewczynki przeraża brata, który stara się by wszyscy w jej otoczeniu byli bezpieczni. Rosa wie, że ma dopiero dziesięć lat i każdy uwierzy jej urokowi osobistemu, który tak starannie wyćwiczyła. Czy chłopak znajdzie chwilę by być prawdziwym nastolatkiem, czy siostra pozbawi go wszystkiego czego pragnie? 


„Moja siostra Rosa” to doskonała książka o miłości braterskiej. Nie wiem czy do końca mogłabym ją nazwać thrillerem. Na pewno to książka trzymająca w napięciu, o mocno zarysowanym podłożu psychologicznym. Pełno jest w niej manipulacji, co powoduje u czytelnika wzrost ciśnienia. Czyta się ją bardzo szybko, choć nie ma w niej zaskakujących zwrotów akcji. Ważnym elementem historii Che są nie tylko jego problemy z siostrą, ale również jego sercowe perypetie. Przeraża mnie fakt, że takie osoby jak Rosa dotknięte takim problemem zdrowotnym nie są niepoczytalne, żyją wśród nas i zdają sobie sprawę ze swojej inności. Są w stanie ocenić czy ich czyn jest dobry lub zły, znają normy społeczne a nawet prawne, jednak przestrzeganie ich sprawia im kłopot, a wręcz czasem zastanawiałam się czy nie satysfakcję.
Powiem szczerze, że na początku miałam problem by stwierdzić czy książka oby nie jest dla młodszej części odbiorców. Jednak koniec naprawdę zaskakuje. Mogę śmiało polecić ją czytelnikom, którzy lubią mocniejsze wrażenia bez rozlewu krwi. 


Pozdrawiam 

A.

Za egzemplarz recenzencki dziękujemy: 


INFORMACJE O KSIĄŻCE: 

Tytuł: Moja siostra Rosa 
Autor: Justine Larbalestier 
Data wydania: 25 października 2017 
Gatunek: thriller, sensacja, kryminał 
Wydawnictwo: Bukowy Las 
Liczba stron: 416 

Ocena Księgozbioru: 
7/10 








8 komentarzy:

  1. To chyba coś dla mnie, bardzo chętnie przeczytam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem baaaardzo zainteresowana tą książką, jest na mojej chciej-liście od kiedy tylko się pojawiła. Może Mikołaj się zlituje ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka już czeka na swoją kolej w mojej biblioteczce. Jestem jej ciekawa.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. To może być naprawdę ciekawa propozycja... nie często spotyka się taką tematykę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście muszę się z Tobą zgodzić. Zaburzenia psychiczne nie są zbyt częstym tematem (choć jakby wziąć pod uwagę serie o seryjnych mordercach coś by się znalazło). Obcowanie z ludźmi zaburzonymi oraz ich funkcjonowanie jest naprawdę ciekawe.

      Usuń

Copyright © 2014 Ksiegozbiór , Blogger
blog
blog