Siedem Sióstr

„Siedem sióstr” otwiera cykl siedmiu książek o tym samym tytule. Siedem Sióstr zwanych inaczej Plejadami to najbardziej znana otwarta gromada na niebie. Gromada zawiera kilkaset gwiazd, spośród których 10 najjaśniejszych ma indywidualne nazwy. Mityczne Plejady były córkami tytana Atlasa i nosiły imiona: Alkione, Elektra, Kelajno, Maja, Merope, Sterope, Tajgete czyli tak jak nasze bohaterki, bo to właśnie dzięki nim zyskały swoje imiona. W pierwszej części poznajemy sześć z nich. Każda pochodzi z innej części świata, ale wszystkie zostały adoptowane przez bajecznie bogatego i niezmiernie tajemniczego Pa Salta. Dziewczęta są już dorosłe i każda żyje własnym życiem. Niestety wszystkie zostają wezwane do domu rodzinnego – pięknej rezydencji Atlantis leżącej nad brzegiem Jeziora Genewskiego – w związku ze śmiercią ojca. Zapobiegliwy starszy pan nie tylko zadbał o swój pochówek i zabezpieczenie materialne swych adoptowanych córek, ale również zostawił im w spadku sferę armilarną z wyrytymi na pierścieniach współrzędnymi ich miejsc urodzenia oraz listy zawierające wskazówki gdzie powinny szukać swoich korzeni. Najstarszą z dziewczyn Maję, bo o niej będzie ta część, trop prowadzi do Rio de Janeiro. Dziewczyna musi cofnąć się w czasie, aż do lat 20 – tych naszego wieku, aby poznać fascynującą historię swojej rodziny i jej nierozerwalny związek z powstającym w tym czasie pomnikiem Chrystusa Odkupiciela, który do dnia dzisiejszego swymi opiekuńczymi ramionami otacza miasto. Czy Maja znajdzie w sobie na tyle siły, aby zmierzyć się z demonami przeszłości? Czy zgłębiając przeszłość można odnaleźć przyszłość? Musicie przeczytać sami. Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że bardzo spodobało mi się wplecenie w tę historię wątku budowy pomnika. Autorka przywołuje ciekawe fakty, które dodają opowieści autentyczności, co sprawiają, że książkę czyta się z jeszcze większym zainteresowaniem. Znajdziemy w niej też kilka zagadek i płomienny romans, a może dwa, kto wie?

Nie wiem, czemu wydawało mi się, na początku, że książka jest z gatunku fantastyki, ale może to przez sielankowy obraz posiadłości oraz bardzo zagadkową postać ojca, a może nawiązanie do wspomnianych już mitycznych Siedmiu Sióstr. Fantastyka to, to nie jest, bardziej baśń dla dorosłych z elementami historii. Miła, ciekawa, niewymagająca lektura. Jeśli szukacie czegoś w tym klimacie na pewno się nie zawiedziecie. 

Pozdrawiam

K

Zapoznaj się z innymi recenzjami cyklu "Siedem Sióstr" >>>

INFORMACJE O KSIĄŻCE

Tytuł: Siedem Sióstr


Cykl: Siedem Sióstr (tom1)


Autor: Lucinda Riley


Data wydania: 15 marca 2017


Gatunek: literatura obyczajowa i romans


Wydawnictwo: Albatros


Liczba stron: 544

Ocena Księgozbioru:

7/10