Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wydawnictwo filia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wydawnictwo filia. Pokaż wszystkie posty
Morderczyni

Morderczyni


Dziś chciałabym Wam przedstawić jedną z pozycji Wydawnictwa Filia. „Morderczyni” ukazała się w połowie stycznia 2019, a więc można by rzec, że nie jest to „świeżynka”. Od dłuższego czasu nie było u nas recenzji żadnej z książek tego wydawnictwa gdyż z nim nie współpracujemy, zatem pozycje przez nas zakupione zawsze lądują na końcu ciągle wydłużającej się listy. Nastał jednak ten czas, że zleceń mieliśmy niewiele, a ja nie lubię pustki i kocham książki, więc postanowiłam wziąć na warsztat „Morderczynię”.



Akcja książki rozpoczyna się w zwykłe popołudnie, podczas którego dwie rodziny umawiają się w ogrodzie by się spotkać, ale również by omówić prowadzone wspólne interesy. Dorosłym towarzyszą dzieci. Jest ich trójka, więc wydawałoby się, że powinny dawać o sobie znać głośnymi zabawami. Gdy rodzice przez pewien czas nie słyszą odgłosów zabawy ruszają w poszukiwaniu swoich pociech i tak ich oczom ukazuje się przerażający widok. Ciało małej Maisie Ernshaw unosi się bezwładnie na tafli jeziora a dwójka rodzeństwa Isabel i Owen Fieldingów jest zakrwawiona. O morderstwo oskarżona zostaje Isabel, jednak nie pamięta ona co się wydarzyło owego dnia. Dziewczyna zostaje umieszczona w szpitalu psychiatrycznym o zaostrzonym rygorze.


Po siedmiu latach w szpitalu, w którym przebywa Izabel zostaje zatrudniona nowa pielęgniarka Leah. Jest to kobieta po przejściach, która ma się opiekować trzema chorymi, w tym Izabel. Kobiety powolutku nawiązują nić porozumienia. Według Leah jej podopieczna jest łagodną, młodą kobietą i zaczyna powątpiewać w jej winę. Jeśli nie Izabel to kto zamordował małą Maisie?

„Morderczyni” to dość fajnie skonstruowany thriller. Podzielony jest na dwie części niezwykle odmienne klimatycznie. Autorka umiejętnie zwodzi czytelnika, oraz zachęca do poznania prawdy o sprawcy. Pierwsza część jest lekko rozwleczona, przez co daje nam poczucie, że lepiej poznajemy obie panie. Druga część książki wydała mi się lekko naciągana i mało realistyczna jednak nie przyćmiło to jej plusów, gdyż autorka dość umiejętnie stworzyła klimat powieści i choć nie jest to może fenomen wydawniczy to mimo wszystko czytałam ją z przyjemnością.


Co do bohaterek to tu duży ukłon w stronę autorki. Obie postacie doskonale zarysowane. Izabel delikatna, a zarazem twarda, łagodna i wyrachowana. Leah natomiast na początku trochę budziła moją irytację jednak z czasem zaczęłam jej współczuć.

Będę obserwować twórczość tej autorki, choć z całą pewnością nie zaliczę jej do grona moich ulubionych jak Lise Gardner czy Tess Gerritsen.

Pozdrawiam
A.

INFORMACJE O KSIĄŻCE

Tytuł: Morderczyni
Cykl: Isabel Fielding
Seria: Mroczna Strona
Autor: Sarah A. Denzil
Data wydania: 16 stycznia 2019
Gatunek: sensacja, thriller, kryminał
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 340

Ocena Księgozbioru:
7/10

Mroczna toń

Mroczna toń


Mam nadzieję, że twórczości tego pana nie muszę Wam przedstawiać. Robert Bryndza ma na swoim koncie nie jedną powieść. Przed cyklem o Erike Foster tworzył komedie romantyczne, jednak jak piszą o nim „odnalazł swoją mroczną stronę i rozpoczął pisanie kryminałów” (cyt. Lubimyczytać.pl). 

Jestem wielką fanką twórczości Roberta Bryndzy. Przeczytałam wszystkie jego książki i oczekuję już na kolejną „Cold Blood” (mam nadzieję, że już wkrótce będą mogła cieszyć się z jej posiadania). 

Dobrze, ale wróćmy do „Mrocznej toni”. To Trzeci tom serii z fantastyczną detektyw Foster. Tym razem nasza bohaterka przy okazji poszukiwania narkotyków na dnie kamieniołomu odnajduje ludzkie szczątki. Jak się okazuje jest to zaginiona dwadzieścia siedem lat wcześniej Jessica Collins. Siedmioletnia dziewczynka nigdy nie dotarła na przyjęcie urodzinowe swojej przyjaciółki mieszkającej kilka domów dalej. Choć detektywi mieli pewne tropy to jednak śledztwo utknęło w martwym punkcie. Teraz po tylu latach i z zebranymi wcześniej dowodami musi zmierzyć się nasza pani detektyw. Sprawa nie jest łatwa, wiele osób ma długo skrywane tajemnice. 


Jak już wcześniej wspomniałam, autor należy do grona moich ulubionych, zatem wybaczcie, jeżeli uznacie, że jestem nieobiektywna, (choć nie wydaje mi się by tak było). Robert Bryndza umie stopniować napięcie, doskonale również buduje przedstawioną historię. Na trop zabójcy wpadamy wraz z Eriką, zatem książka nie jest przewidywalna. 

Detektyw Foster to postać, którą da się lubić. Choć to twarda babka, jest jak najbardziej realistyczna. Choć przeszła w życiu wiele i chowa się za gardą to jednak kibicujemy jej jako kobiecie i chcemy by w końcu jej sprawy osobiste ruszyły w odpowiednim kierunku. 

Będę Was gorąco zachęcać do tej lektury gdyż nie da się od niej oderwać. Polecam wygodny fotel i coś do picia, gdyż nie odłożycie jej do póki nie skończycie. 

Pozdrawiam 
A.

 INFORMACJE O KSIĄŻCE 

Tytuł: Mroczna toń
Cykl: DCI Erika Foster (tom3)
Seria: Mroczna Strona
Autor: Robert Bryndza
Data wydania: 14 lutego 2018
Gatunek: sensacja, thriller, kryminał 
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 408

Ocena Księgozbioru:

9/10

Siedem życzeń

Siedem życzeń


Kolejna z serii „polskich składanek” i znów w świątecznym nastroju. Tym razem jednak w mazurskim klimacie. Klamrą zamykającą wszystkie historie jest przeurocza, aczkolwiek lekko szalona babcia Agnieszka, którą spotkaliśmy już na Cichej 5. Po wielu perturbacjach życiowych nasza bohaterka, zostaje właścicielką pensjonatu na Mazurach. Pensjonat mimo, iż jeszcze niegotowy w dziwnych okolicznościach przyrody zapełnia się w jedną magiczną noc. Tą specjalną noc, kiedy nikt nie powinien być sam. Te okoliczności przyrody to oczywiście wszechobecny, nieprzestający padać śnieg, który pada w rytmie Najlepszego Radia Świata, które pobrzmiewa w każdym opowiadaniu, a w jednym nawet "gra" główną rolę. Gdybym słuchała radia to na pewno byłoby to moje ulubione radio ;).



Wszystkie opowiadania, a jest ich siedem, pokazują nam wiele odcienie miłości. A jak wiemy miłość może przebierać różne formy, nie tylko tą romantyczną. Czasem jest trudna, czasem okrutna, a czasem każe na siebie bardzo długo czekać. Czasem musimy o nią walczyć, a czasem po prostu nie warto, bo tylko nam się wydawało, że kochamy i jesteśmy kochani. Ważne, żebyśmy nigdy nie zapomnieli doceniać tej prawdziwej i nie ma znaczenia czy jest to miłość rodzicielska, partnerska a może przyjacielska. Ta prawdziwa jest zawsze warta starań i zawsze pokona wszystkie przeciwności.


Może trochę cukierkowo to wszystko brzmi, ale bez obaw, zapewniam Was opowiadania nie ociekają lukrem. Dawka słodyczy utrzymana jest w zdrowych proporcjach. Nie będę opisywać poszczególnych opowiadań tylko serdecznie zachęcę Was do zapoznania się z nimi osobiście. Jedne opowiadania są dobre, inne są wyśmienite, natomiast całość tworzy ciepłą, czasem zabawną, czasem gorzką historię, którą czyta się z wielką przyjemnością.

Follow my blog with Bloglovin 

Pozdrawiam
K. 

INFORMACJE O KSIĄŻCE:
 

Tytuł:
Siedem życzeń
Autor: Liliana Fabisińska, Natasza Socha, Małgorzata Kalicińska, Agnieszka Krawczyk, Małgorzata Warda, Magdalena Witkiewicz, Ałbena Grabowska
Data wydania: 04 listopada 2015
Gatunek: literatura współczesna
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 408

Ocena Księgozbioru:

7/10








Cicha 5

Cicha 5


Pozycja, którą Wam dziś chcę zaprezentować nie jest nowością wydawniczą, ale dla mnie było to duże odkrycie i mam nadzieję, że dla wszystkich Was, którzy też nie mieliście okazji się z nią spotkać, będzie równie fascynującą przygodą 

Choć Święta Bożego Narodzenia już za nami ja dopiero teraz dokończyłam serię opowiadań polskich pisarek pod tytułem „Cicha 5” przedłużając sobie ten magiczny okres. Właściwie żadnej z autorek nie trzeba Wam jakoś specjalnie przedstawiać, za to obecność kilku z nich na pewno spowoduje, że jeszcze chętniej sięgniecie po tę pozycję nawet już po świętach. 


Cicha 5 to adres, pod którym znajduje się stara kamienica. W jej mieszkaniach kryją się cudowne historie, czasem poruszające a czasem ckliwe jednak zawsze bardzo mądre. Każda jest inna, ale każda niesie w sobie jakąś prawdę, jakieś przesłanie. Można je potraktować lekko jako miłą lekturę lub bardziej poważnie i wynieść z nich coś dla siebie, ale tak czy inaczej skorzystać z czasu poświęconego na czytanie. Nie będę opisywać poszczególnych opowiadań, bo to się mija z celem, napiszę tylko, że serdecznie Was zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję, a jak już skończycie czytać to na pewno zechcecie sięgnąć po kolejną książkę, w której główną bohaterką będzie jedna z lokatorek Cichej 5, a której recenzja już niedługo u nas na blogu ;). 


Pozdrawiam 
K. 

INFORMACJE O KSIĄŻCE

Tytuł: Cicha 5 
Autor: Katarzyna Bonda, Małgorzata Kalicińska, Katarzyna Michalak, Krystyna Mirek, Małgorzata Warda, Magdalena Witkiewicz, Natasza Socha 
Data wydania: 5 listopada 2014 
Gatunek: literatura piękna 
Wydawnictwo: Filia 
Liczba stron: 384 

Ocena Księgozbioru: 

8/10
Sekretna kolacja

Sekretna kolacja



To już kolejna powieść brazylijskiego pisarza o dość specyficznym stylu oraz humorze, który nie każdemu czytelnikowi jest w stanie przypaść do gustu.
Sekretna kolacja to historia czwórki przyjaciół znających się od dziecka. Poznajemy ich, gdy rozpoczynają nowy etap w swoim życiu - studia. Przeprowadzają się do Rio de Janeiro. Każdy widzi swoją przyszłość w pięknych kolorach. Jednak życie, jak to życie bywa przewrotne, nie zawsze układa się tak jak byśmy chcieli. Dante miał plan być wysoko postawionym pracownikiem administracyjnym jednak po studiach został pracownikiem księgarni, Hugo miał zostać wybitnym szefem kuchni, a został pomocnikiem, Leitão miał zostać informatykiem, a został niepracującym grubasem, który nie wychodził z własnego pokoju. Jedynie Miguel studiował medycynę skończył ją i pracował w szpitalu. Żadne z nich nie zarabiało kroci i można stwierdzić, że ledwo wiązali koniec z końcem. W związku z zaległościami finansowymi wpadają na pomysł sekretnej kolacji. Jednak sprawy przybierają zupełnie inny obrót niż pierwotnie zakładali. Machina ruszyła i żaden z nich nie wie jak się z tego wyplątać.
Mimo dość ostrych i wyrazistych opisów zdobywania odpowiednich produktów na swe kolacje autor nie przesadza w brutalności, choć czasem samo wykonanie bywa mało wiarygodne w realizacji. Nie ma w tym zahamowań, ale i nie ma braku smaku. Wszystko jest wyważone.
„(…)Nawet w najbiedniejszych wioskach w Afryce, gdzie ludzie głodują, mięso jest marnotrawione z powodu pogrzebów. Dlaczego by go nie jeść? Ci ludzie umierają z głodu, ponieważ moralność nie pozwala im na jedzenie bliźnich…”.
Raphael Montes doskonale opisuje same dania, ich smak, zapach oraz doznania towarzyszące konsumpcji. Jednocześnie same kolacje to ewidentna analiza zachowań bogaczy i celebrytów z pierwszych stron gazet, którzy są w stanie poświęcić każde pieniądze by skosztować niemożliwego, by przekroczyć granice, których nie przekraczają zwykli szarzy śmiertelnicy, by poczuć się kimś wyjątkowym. Tak naprawdę autor pokazuje nam, że granicę moralności można przesuwać wedle uznania i zasobności portfela.
Powiem szczerze, że nie mogłam oderwać się od tej książki. Fabuła balansuje na skraju prawdopodobieństwa, co sprawiło, że mnie kupiła do reszty. Rzadko zdarza się by jednocześnie potępiać bohatera negatywnego a jednocześnie mu współczuć. Sam koniec był dla mnie wisienką na torcie i nie będę ukrywać, że odrobinę mnie zaskoczył co również mogę zaliczyć jako plus.
Rzeczywiście prawdą jest to, że twórczość Raphael Montes można kochać lub nienawidzić. Ja z pewnością zaliczam się do fanów Raphaela Montesa jak i Sekretnej kolacji.
Pozdrawiam
A.
INFORMACJE O KSIĄŻCE
Tytuł: Sekretna Kolacja
Autor: Raphael Montes
Data wydania: 14 czerwca 2017
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał
Wydawnictwo: Filia 
Liczba stron: 400




Ocena Księgozbioru:

8/10

Dziewczyna w lodzie

Dziewczyna w lodzie



Z racji ukazania się „Nocnego stalkera” postanowiłam zaznajomić Was z twórczością Roberta Bryndzy. Ten, kto nie miał jeszcze okazji poznać Eriki Foster powinien zacząć od „Dziewczyny w Lodzie”.
Akcja książki rozgrywa się w Londynie. Na terenie ogrodów Horniman Muzeum Lee znalazł ciało młodej dziewczyny, które znajdowało się pod lodem, a „jej jasnobrązowe oczy patrzyły na niego obojętnie. Obok unosiło się pasmo ciemnych włosów. Tuż przy twarzy przepłynęła rybka, która lekko dotknęła ogonem jej ust, rozchylonych, jakby dziewczyna chciała coś powiedzieć”. Jak się okazało było to ciało Andrei Douglas – Brown, córki bardzo wpływowego działacza Partii Pracy. Śledztwo zostało przydzielone Erice Foster. Z uwagi na wpływy rodziny i medialność sprawy śledztwo prowadzone jest pod naciskiem by jak najszybciej złapać winnego morderstwa. Erika nie chce się zgodzić na to by śledztwo było prowadzone w ten właśnie sposób, a gdy o morderstwo zostaje oskarżony młody mężczyzna, nie może dopuścić do tego by skazano niewinnego człowieka a morderca nadal chodził wolno.
„Dziewczyna w lodzie” to pierwsza z cyklu o Erice książka Roberta Bryndzy.  Sama postać pani inspektor jest doskonale skonstruowana. To silna kobieta, która walczy nie tylko ze złem tego świata, ale również, z własnymi słabościami oraz dramatami. Sama historia Eriki, jej demony oraz dramaty życiowe powodują, że budzi ona u czytelnika bardzo pozytywne emocje. Staje się prawdziwą, żywą osobą. Faktem jest również to, że zarówno polscy jak i zagraniczni autorzy uwielbiają skomplikowanych głównych bohaterów, gdyż dzięki nim tak naprawdę cała opowiedziana historia staje się jeszcze ciekawsza.
Książka zyskuje również dzięki bardzo charakterystycznym bohaterom drugoplanowym- współpracownikom Eriki, jak i czarnym charakterom. Plusem jest również to, że nie jest to tomisko z masą niepotrzebnych opisów. Tu akcja toczy się wartko, przez co czyta się ją niezmiernie szybko. No właśnie i to chyba może być jedyny minus ;), że kończy się stanowczo za szynko. Mi osobiście książka bardzo się podobała sadzę, że mogłaby przypaść do gustu również fanom Harlana Cobena.
Bardzo miłe jest również to, że w książce znajduje się notatka od autora do czytelnika. Powiem szczerze, że bardzo to miła odmiana. To podziękowania za to, że sięgnęło się po książkę jak również zachęcenie do korespondencji z autorem.
Już zabrałam się za „Nocnego Stalkera”, więc niedługo również i ta recenzja na blogu. Z czystym sumieniem mogę polecić twórczość Roberta Bryndzy nie poczujecie się rozczarowani.
Pozdrawiam
 A


INFORMACJE O KSIĄŻCE
Tytuł: Dziewczyna w lodzie


Cykl:DCI Erika Foster (tom1)


Autor: Robert Bryndza


Data wydania: 24 stycznia 2017
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 434
Ocena Księgozbioru:

9/10





Ekspozycja

Ekspozycja


U nas z delikatnym opóźnieniem recenzja „Ekspozycji”, ale zaczęliśmy swoją przygodę z pisaniem jakieś pół roku temu, a co chwila wychodzą nowości, które również warte są zauważenia. Maj to czas, gdy, ukazała się w księgarniach Deniwelacja, więc postanowiliśmy swoimi recenzjami przypomnieć trochę poprzednie części i może zachęcić tych, którzy jeszcze nie mieli styczności z twórczością Mroza lub z tą serią.
Cóż powiedzieć o „Ekspozycji”? Nie wiem do końca czy nazwałabym ją kryminałem, ale dobrą książką sensacyjną na pewno.
Sam Forst wzbudza dość pozytywne emocje. Jest psem na baby, z poczuciem humoru - nawet w sytuacjach bez wyjścia, do tego doskonałym gliną. Czytając „Ekspozycję” miałam wrażenie, że czytam polską wersję o Agencie 007. Nie wiem czy i wy mieliście takie wrażenie? Z każdej opresji wychodzi, no może nie bez szwanku - bo nie jeden wyplułby wnętrzności po tylu spotkaniach z niemiłymi ludźmi – ale jednak na dwóch nogach. Do tego towarzyszy mu gwiazda telewizji, czyli nasz Bond ma również swoją Dziewczynę.
„-Okej – odparł Wiktor – Zapytam więc spokojnie: skąd pan masz te monety? Odpowiadaj, do kurwy nędzy!-Forst!Starzec uśmiechnął się blado.-Spójrz na niego! – dodał komisarz – Jeszcze szczerzy te swoje sztuczne zębiska!” 
Fabuła książki toczy się niezwykle wartko. Mróz wplótł tu dość dużo wątków, które łączy zbrodnia. Sądzę, że naprawdę wspiął się na wyżyny gdyż nie łatwe jest połączenie wątku religijnego z wątkiem historycznym, jakim była Zbrodnia Wołyńska.
Jak dla mnie delikatnym minusem była ciut przerysowana ucieczka z Sol-Inecka, jednak nie będę tego analizowała gdyż w sumie jak na polskiego agenta 007 nie mogło mu się nie udać.
Gorącą polecam te część, bo jest dreszczyk, jest wartka akcja i jest zagadka, której nie powstydziłby się Don Brown. 
Pozdrawiam
A


INFORMACJE O KSIĄŻCE
Tytuł: Ekspozycja
Cykl: Seria z komisarzem Forstem (tom 1)
Autor: Remigiusz Mróz
Data wydania: 12 sierpnia 2015
Gatunek: thriller/sensacja/kryminał
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 480
Ocena Księgozbioru:

8/10
Nocny stalker

Nocny stalker



Jak obiecałam przy recenzji „Dziewczyny w lodzie” recenzja „Nocnego stalkera” już jest. Nie mogłam się powstrzymać - choć na półce czeka jeszcze sterta książek, które powinnam przeczytać znacznie wcześniej. Wiem, że spotkanie z Eriką Foster z pewnością będzie miłym doświadczeniem, zatem voilà.

Londyn. Erika Foster tym razem musi zmierzyć się z seryjnym mordercą, który czai się gdzieś za rogiem i dokładnie planuje swój kolejny ruch. Choć Erika jeszcze o tym nie wie ma do czynienia z Nocnym Stalkerem, gdy przychodzi jej prowadzić sprawę śmierci lekarza. Morderstwa dokonano w bardzo eleganckiej dzielnicy, a dowody wskazują, że jest to zbrodnia na tle seksualnym. Matka ofiary przedstawia jednak zupełnie inny motyw zbrodni. Sprawa nie jest prosta, jednak, gdy dochodzi do kolejnych zbrodni, a okoliczności śmierci wydają się identyczne Erika wie, że szuka jednej osoby.
„ A czy ja potrzebuję pomocy? Ze mną wszystko jest w porządku!
Właśnie przestałam akceptować to wszystko, czym mnie karmiono!
Urodziłam się zupełnie inna!
Niewinna, ale ta niewinność została mi odebrana!”
Książka jest wciągająca, chyba lepsza niż część pierwsza i mogę śmiało dodać, że fabuła na długo zapadnie mi w pamięć. Trzyma w napięciu, choć w przeciwieństwie do „Dziewczyny w Lodzie”, tu autor znacznie wcześniej ujawnia nam personalia mordercy. Zabieg jak najbardziej trafiony. Nie każda książka do ostatnich stron musi skrywać tajemnicę, kto zabił. Robert Bryndza poświęcił dość sporo miejsca na przedstawienie postaci Nocnego Stalkera. Przedstawił go w różnych sytuacjach, ukazał różne jego oblicza. Wyjawienie, kim jest spowodowało, że mimo wszystko czytelnik stara się zrozumieć, jakby nie patrzeć, pokręcone motywy mordercy. Powiem szczerze, że w pewnych chwilach jego zachowanie budziło we mnie uczucie współczucia, gdyż zdaję sobie sprawę, że pewne zdarzenia z przeszłości nasiliły u niego zachowania prowadzące do zaburzeń.
„- W mediach zawsze opisują ludzi jako potwory, my też tak robimy – rzekła po chwili Erika – Ale człowiek nie rodzi się potworem. Małe dziecko nigdy nie ma złych skłonności. Przecież każdy rodzi się dobry, prawda? Stają się źli pod wpływem okoliczności?”
Doskonale również autor rozbudował wątek Eriki i pozostałych detektywów. Sądzę, że dzięki temu zabiegowi książka jest ciekawsza i rozbudza apetyt na więcej. Osoby, które chcą sięgnąć po „Nocnego Stalkera”, a nie czytały „Dziewczyny w Lodzie” mogą odetchnąć, ponieważ na początku autor zastosował pewnego rodzaju wprowadzenie, które rekompensuje ewentualne braki w lekturze.
Śmiało mogę napisać, że to mocna powieść. Z przyjemnością przeczytam kolejne książki tego autora Dark Water i Last Breath.

Gorąco polecam tę pozycję jak i poprzednią.

Pozdrawiam

A.


INFORMACJE O KSIĄŻCE
Tytuł: Nocny stalker


Cykl: DCI Erika Foster (Tom 2)


Autor: Robert Bryndza


Data wydania: 11 kwietnia 2017


Gatunek: thriller, sensacja, kryminał


Wydawnictwo: Filia


Liczba stron: 400
Ocena Księgozbioru:

9/10
Obce dziecko

Obce dziecko


Dziś na tapecie „Obce dziecko” Rachel Abbott. To czwarta książka z serii o detektywie Tomie Douglasie.  Miałam to szczęście, że choć dwie udało mi się przeczytać w odpowiedniej kolejności ;), gdyż w Polsce „Obce dziecko” wydane było jako pierwsza książka  Rachel Abbott. Od pierwszych stron każdej jej książki jestem w stanie zatracić się bez reszty i nie dziwi mnie fakt, że przez „Guardian” została okrzyknięta sensacją rynku e-wydawniczego, natomiast „Observer” nazwał ją jednym z najgorętszych nazwisk branży.
„Życie jest serią zbiegów okoliczności, dobrych i złych. Podjęta pod wpływem chwili decyzja, żeby pójść w inną stronę, może sprawić, że człowiek spotka miłość swojego życia albo potknie się o krawężnik i skończy w szpitalu”.
Teraz trochę o samej fabule.
Emma to niedoszła bratowa Toma Douglasa. Poznajemy ją, gdy niespodziewanie w jej kuchni pojawia się dwunastoletnia dziewczynka Natasha, która jak się później okazuje jest zaginioną córką jej męża. Sytuacja staje się napięta. Emma nie ufa pasierbicy. Nie czuje się bezpieczna we własnym domu. Za wszelką cenę próbuje chronić synka Olliego, choć sama nie wie, przed czym. Jednak przeczucia każą jej być ostrożną. Mąż Emmy David jest szczęśliwy, a zarazem zagubiony. Cieszy się z powrotu córki do domu, jednak jej obojętność i oziębłość trochę go dezorientuje. Dziewczynka w ciągu tych sześciu lat od zaginięcia przeszła naprawdę wiele. Jest zastraszona, przez co gotowa do niewyobrażalnych czynów. Przeczucia Emmy niestety się sprawdzają i wkrótce wydarzenia nabierają tempa, a bohaterowie zmierzają ku nieuniknionej konfrontacji.  
„Obce dziecko” to dobry thriller psychologiczny, można by rzec, że to emocjonalny rollercoaster. Nikt z nas nie chciałby znaleźć się w sytuacji Emmy, czy też Natashy. Postępowanie każdej z nich można osądzać jednak tak naprawdę ciężko do końca jest wejść w ich skórę, gdyż każda przeżywa swoje własne piekło. Emma traci syna. To niewyobrażalna strata. Każda matka w takiej sytuacji jest w stanie zrobić wszystko by odzyskać dziecko. Natomiast młoda dziewczyna, która jest przez sześć lat zastraszana i wykorzystywana, jest w stanie zrobić wszystko by uniknąć kary, która wisi nad nią, jeżeli nie wykona swojego zadania.
Niewątpliwym plusem jest to, że książkę czyta się znakomicie i nie można się od niej oderwać. Akcja jest dynamiczna od samego początku i przyprawia momentami o gęsią skórkę, co dla mnie niewątpliwie jest również zaletą. Dodatkowym walorem jest wielowątkowość. Jeżeli przeczytacie książki w odpowiedniej kolejności to nie straci również wątek samego detektywa Toma Douglasa.
Jak dla mnie wielki pozytyw i już mogę wam powiedzieć, że niedługo ukaże się kolejna recenzja „Dziecka znikąd” – czyli dalsze losy Natashy, oraz „Szóstego Okna”.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej lektury.
Pozdrawiam
A. 


INFORMACJE O KSIĄŻCE
Tytuł: Obce dziecko 


Cykl: Tom Douglas (tom 4)


Autor: Rachel Abbott


Data wydania: 24 kwietnia 2016


Gatunek: thriller, sensacja, kryminał


Wydawnictwo: Filia


Liczba stron: 448


Nominacje: Książka Roku Lubimyczytać.pl (2016)
Ocena Księgozbioru:

8/10
Śpij spokojnie

Śpij spokojnie



Jak daleko jest się w stanie posunąć człowiek w swej obsesji?
Rachel Abbott to moje odkrycie tego roku. „Śpij spokojnie” to moja kolejna książka z cyklu o Tomie Douglasie, a już lada dzień ukaże się w księgarniach „Szóste okno”- szczerze mówiąc już nie mogę się doczekać :)
Główną bohaterkę poznajemy, gdy pewnego dnia jej mąż i trójka dzieci nie wracają z przejażdżki na pizzę. Olivia wpada w panikę. Czy coś im się stało – mieli wypadek, a może jej mąż postanowił je porwać. Myśli w głowie Liv kłębią się z zawrotną prędkością. W grę włącza się policja. Jednak okazuję się, że małżonek udał się na dość długą wycieczkę, o której żona podobno wiedziała. Czy oby na pewno? Czy to żart czy może nauczka?
Pewnego dnia Robert wraca z podróży służbowej i zastaje dom pusty. Jego żona nie mogła przecież go opuścić. Wie, jakie groziłyby jej za to konsekwencje. Postanawia wezwać policję. Na miejscu zjawia się Tom Douglas, który zetkną się już z Olivią dwa lata wcześniej podczas poszukiwań jej męża i dzieci jak również osiem lat wcześniej, gdy zniknął jej narzeczony i zmarli rodzice. Sprawa jest dość dziwna, bo w domu nie ma żadnych zdjęć rodziny. Dom wydaje się sterylny jak by nie mieszkały w nim dzieci. Detektywi dochodzą do wniosku, że sprawa zniknięcia jest bardzo podejrzana, a mąż też nie ułatwia im pracy. Od początku Robert nie wzbudza sympatii. Gdy śledczy w domu małżeństwa znajdują krew w pomieszczeniu, do którego dostęp miał tylko mąż liczą się z tym, że Olivii i jej dzieciom stało się coś strasznego. Niestety Robert znika, a detektyw Tom Douglas i jego partnerka z każdą chwilą dowiadują się o nowych niepokojących wątkach.
Czy Olivia uciekła czy może jednak Robert zrobił jej coś złego? Naprawdę warto przekonać się samemu. Dla mnie książka jest na tyle wciągająca, że spokojnie można ją nazwać książką jednego wieczoru. Doskonale prowadzona jest tutaj narracja. Dzięki niej mamy możliwość obserwacji akcji z kilku punktów widzenia. Duże plusy za to, że stopniowane jest napięcie, mamy doskonale opisany motyw maniakalnej, obsesyjnej miłości męża. Wreszcie mamy zagadkę, która przedstawiona jest tak by jej fragmenty zdradzane były powoli co wzbudza w czytelniku chęć do kontynuacji czytania. Sformułowanie „Śpij spokojnie” u mnie nie miało zastosowania. Jeszcze jedno zdanie, jeszcze jedna strona, a tu właśnie dobija północ a rano czekają obowiązki dnia codziennego. Jednak naprawdę warto. 
Oczywiście „Szóste okno” to wyczekiwana przeze mnie książka. Na szczęście przyjdzie mi czekać tylko do premiery, która oficjalnie 24 maja.
Pozdrawiam
A.

INFORMACJE O KSIĄŻCE
Tytuł: Śpij spokojnie


Cykl: DCI Tom Douglas


Autor: Rachel Abbott


Data wydania: 2 lutego 2017


Gatunek: thriller, sensacja, kryminał


Wydawnictwo: Filia


Liczba stron: 400
Ocena Księgozbioru:

6/10
Jak cię zabić kochanie

Jak cię zabić kochanie


Jak zaplanować morderstwo doskonałe, dodatkowo by wyglądało na nieszczęśliwy wypadek. Bohaterom książki „Jak cię zabić kochanie” znajdowanie metod uśmiercania małżonka przychodzi w sumie z ogromną łatwością. Po cóż takie zamieszanie? Oczywiście winne są pieniądze. W sumie to nie lada kwota ten spadek po babci z Ameryki, który może być własnością Kasi i Darka. Jednak jest jeden mały warunek, a właściwie to dwa na realizację, którego mają określony czas. I tak albo w ich niezbyt udanym, a tak naprawdę rozpadającym się małżeństwie, już w ciągu najbliższych miesięcy musi na świecie pojawić się ich wspólne dziecko, albo któreś z nich zostanie wdowcem lub wdową za to bezdzietnym, w innym przypadku spadek przejdzie na rzecz Kościoła. O dziecku nie ma mowy. Ich pożycie uległo totalnemu rozpadowi. Oboje wpadają na taki sam plan, że pieniądze zdobędą, jednak współmałżonek musi niestety zostać uśmiercony.
„Jak cię zabić kochanie” to komedia omyłek. Czyta się ją niezmiernie łatwo. Jest dość sporo dobrego humoru, przy niektórych scenach naprawdę można popłakać się ze śmiechu. Cóż innego może czekać czytelnika w lekkiej powieści, w której żona w dość banalny i nieudolny sposób próbuje zabić męża, mąż próbuje tego samego w stosunku do żony, a na domiar złego na nich oboje czyhają dwie „zakonnice” kryminalistki.
„-Oskalpowałem mamusię!!!- brzmiała treść ryku, - O nie!!! Ratunku!!!Kasia spojrzała w górę i aż się zachłysnęła z przerażenia. Jej mąż trzymał w garści jakąś straszliwą ilość blond loków. Potrzeba było dłuższej chwili, żeby Kasia zorientowała się w sytuacji.- Zamknij się jak rany!!!- wrzasnęła do wciąż wydającego z siebie histeryczne kwiki męża.- Nikogo nie oskalpowałeś!!! To są doczepy!!!”
Jest mi nad wyraz trudno obiektywnie ocenić tę książkę, ponieważ ewidentnie styl nie do końca mi odpowiadał. Sam wątek kryminalny również nie był z mojej bajki, trochę to wszystko zbyt proste i oczywiste. Wolę bardziej twórczość Mroza czy Bondy. Tego chyba będę się trzymała, a po twórczość Rogozińskiego będę sięgała w chwilach gdy niezbędna mi będzie duża dawka dobrego humoru i niezbyt zawiłej fabuły.
Pozdrawiam
A

INFORMACJE O KSIĄŻCE
Tytuł: Jak cię zabić kochanie
Autor: Alek Rogoziński
Data wydania: 2 czerwca 2016
Gatunek: thriller, sensacja, kryminał
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 336
Nominacje: Książka Roku Lubimyczytać.pl (2016)

Ocena Księgozbioru:

5/10
Copyright © 2014 Ksiegozbiór , Blogger
blog
blog