Zaginione laleczki
W lipcu tego roku przedstawiałam Wam moją recenzję lektury „Skradzionych laleczek”. Już w tym samym miesiącu ukazała się w sprzedaży kolejna część tej serii „Zaginione laleczki”. Po skończeniu części pierwszej byłam pod ogromnym wrażeniem twórczości Ker Wukey i K.Webster. Oczywistym, zatem było, że sięgnę po kolejną pozycję tego duetu.
Uprzedzam oczywiście osoby, które nie czytały części pierwszej, że owa recenzja będzie zawierała treści mogące być spoilerem dla tych osób. Jeżeli jesteś zainteresowany/a tą pozycją od razu przejdź do wrażeń z lektury znajdujących się jeden akapit niżej.
Jade znów znalazła się w szponach swojego oprawcy. Jednak Benny ma również Bo, jej byłego narzeczonego, który jak się okazuje jest teraz zabawką jeszcze jednej obłąkanej osoby. Pani detektyw usilnie próbuje by horror sprzed ośmiu lat się nie powtórzył. Przy nadziei trzyma ją uczucie do Dillona jej partnera w pracy i jednoczycie w życiu prywatnym. Sam detektyw odchodzi od zmysłów po zniknięciu ukochanej i nic go nie powstrzyma przed schwytaniem zbrodniarza i uwolnieniem Jade.
Nie będę wam streszczać tej historii, gdyż po pierwsze jest ona naprawdę krótka i łatwo o jakiś spoiler. Po drugie warto naprawdę samemu ją poznać.
Co do fabuły jest ona skrojona w dobry sposób, gdyż nie pozwala czytelnikowi na nudę. Akcja jest szybka, dość dobrze przemyślana, choć w niektórych momentach wydawała mi się lekko przewidywalna. Podchodząc do drugiej części miałam pewne własne wyobraźnia, co do losów bohaterów. Wiele przypuszczeń okazało się nietrafionych, co niezmiernie mnie ucieszyło. Znaczy to, że autorki starały się by cała historia nie była dla czytelnika do końca oczywista, co tak naprawdę nie jest proste w dobie tylu thrillerów i horrorów. Pewne wątki mnie delikatnie zaskoczyły na plus.
Postaci, zarówno Jade jaki i Dillona, są dobrze zarysowane, z silnymi charakterami. W tej części poznajemy historię Bennego oraz powód dlaczego stał się psychopatą. Postać „Zepsutej Laleczki” po prostu fantastyczna w swoim obłędzie.
Tak jak w „Skradzionych Laleczkach” tak i tutaj autorki nie stronią od scen erotycznych, opisów brutalnych tortur, czy dość specyficznego brutalnego języka. Momentami zastanawiałam się czy oby z ostrością języka trochę nie przesadziły jednak po przeczytaniu całej historii wydaje mi się on jak najbardziej uzasadniony.
Jak już wcześniej wspomniałam przy recenzji tomu pierwszego książka z pewnością przypadnie do gustu fanom thrillerów.
Pozdrawiam
INFORMACJE O KSIĄŻCE
Tytuł: Zaginione laleczki
Cykl: Laleczki (tom2)
Autor: Ker Dukey, K Webster
Data wydania: 18 lipca 2018
Gatunek: thriller, kryminał, sensacja
Wydawnictwo: NieZwykłe
Liczba stron: 250
Ocena Księgozbioru:
9/10