Idealna dziewczyna
marca 02, 2018
10
Carrie Blake
,
litera obyczajowa
,
nowości wydawnicze 2018
,
romans
,
Wydawnictwo Burda Publishing Polska

Na wstępie zaznaczę, że miałam pewne obawy przed „Dziewczyną idealną” mając na uwadze, że określa się ją mianem thrillera erotycznego. Po znanych i przez niektórych lubianych pozycjach z erotyką w tle mogłam mieć pewne obiekcje.
Isabel to dziewczyna z małego miasteczka, która uważana jest za miłą i współczującą dziewczynę do tego całkowicie prawdomówną. Ma wielkie marzenia by wyjechać do Nowego Jorku i tam zostać aktorką – co też czyni. Jednak życie jak to życie lubi zaskakiwać i weryfikuje nasze plany. Zamiast zawrotnej kariery na scenie, rozwija swoje zdolności sprzedając materace. Pewnego dnia, za namową dwójki znajomych, zakłada konta na portalach randkowych. Tak poznaje Matthew. Jak się domyślacie osobnik ten wzbudził w niej wielkie zainteresowanie i dziewczyna traci dla niego głowę. Jej zauroczenie jest na tyle duże, że jest gotowa na to by za jego namową przekraczać granice, choć instynkt podpowiada jej, że powinna wiać. Przez tę znajomość przechodzi wewnętrzną metamorfozę. Gra jaką prowadzi wraz ze swoim partnerem zaczyna balansować na granicy prawa. Czy Matthew sam wymyślił tę grę czy również jest marionetką?
„- Powiedział ci, że jestem idealna. Jakby miał coś na myśli. Idealna do czego?”
„Idealna dziewczyna” niczym nie przypomina znanych Wam erotyków, choć scen bliskości, ale nie samego seksu, jest w niej nawet sporo. Matthew to nie miliarder, któremu niełatwo się oprzeć, a facet po przejściach pracujący u magnata nieruchomości, do tego spełniający każde zachcianki szefa. Jeśli chodzi o główną bohaterkę to powiem szczerze, że nie nawiązałam z nią wielkiej przyjaźni, ani jej nie kibicowałam. Raczej byłam tylko obserwatorką jej osoby, choć w myślach wielokrotnie ją krytykowałam. Po głębszych przemyśleniach nad jej zachowaniem stwierdziłam, że powinnam włączyć myślenie świeżej studentki. Nie powiem, że to pomogło w zaprzyjaźnieniu się z Isabel jednak w dużej mierze wytłumaczyło jej fascynację.
„- Chyba tak…- kiwnąłem głową. Dopiero gdy Val tak dosadnie podsumował historię mojej znajomości z Isabel, dostrzegłem jej okropność. Wcześniej starałem się wmawiać sobie, że jest inaczej, że Isabel podoba się to, co robimy, że wiedziała, w co się pakuje, że wcale nie była nieświadomą niczego ofiarą, że… sam już nie wiem, co próbowałem sobie wmówić.”
„Idealna dziewczyna” zaskoczyła mnie in plus. Akcja nie jest wartka jak na tradycyjny thriller przystało. Jednak jest w niej tajemnica i napięcie z nutą erotyzmu. Wprowadzenie do akcji trzeciego gracza w postaci Vala Mortona również sprawia, że książka nabiera pikanterii i dodaje jej dreszczyku. Jeżeli byliście rozczarowani wcześniejszymi pozycjami, w których erotyka górowała nad treścią to z czystym sumieniem mogę wam polecić tę książkę. Tu te dwie rzeczy się uzupełniają, a sama fabuła jest doskonale przemyślana. Sądzę, że gra jaką prowadzą bohaterowie, oraz intrygi wciągną również i Was. Zakończenie pozostawia autorce możliwość kontynuacji historii. Z całą pewnością sięgnę po nią gdyż końcówka książki pozostawia naprawdę duże pole wyobraźni.
Pozdrawiam
A.
Za egzemplarz recenzencki dziękujemy:

INFORMACJE O KSIĄŻCE
Tytuł: Idealna dziewczyna
Autor: Carrie Blake
Data wydania: 15 lutego 2018
Gatunek: litera obyczajowa, romans
Wydawnictwo: Burda Publishing Polska
Liczba stron: 300
Ocena Księgozbioru:
7/10
Być może kiedyś, dałam tej książce szansę.
OdpowiedzUsuńMożesz się miło zaskoczyć.
UsuńJestem ciekawa tej książki. Myślę, że kiedyś ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo jestem ciekawa Twojej opinii.
UsuńTa nutka erotyzmu jednak mnie odstrasza, nieczęsto sięgam po takie pozycje i nie zrobię tego tym razem.
OdpowiedzUsuńJa też byłam pełna obaw jednak do znanych Ci erotyków jej daleko.
UsuńDla mnie akcja wcale nie musi gnać na złamanie karku, ale jest tajemnica i to też całkiem nieźle zachęca:)
OdpowiedzUsuńKoniec zachęca również by powstała kontynuacja. Ja jestem ciekawa co autorka mogłaby zafundować Isabel
UsuńSama nie wiem, ale skoro 7/10 to może się skuszę. Ja od siebie polecam świetną przeczytaną przeze mnie niedawno powieść "Dziewczyny chcą się zabawić". :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce. Zerknę - dziękuję za podpowiedź :)
Usuń