Grzesznica [Premiera 31.01.2018]
stycznia 29, 2018
17
ekranizacja
,
kryminał
,
nowości wydawnicze 2018
,
Petra Hammesfahr
,
polecane
,
przedpremierowo
,
sensacja
,
thriller
,
wydawnictwo otwarte

Napisać dobry kryminał to naprawdę nie lada sztuka. Poprowadzić akcję tak, aby czytelnik nie domyślił się zbyt wcześnie rozwiązania, bał się a jednocześnie nie mógł oderwać się od książki potrafią nieliczni.
Cora Bender to młoda żona i matka. Mieszka we własnym domu, pracuje w rodzinnej firmie. Czego chcieć więcej? Jednak Cora jest nieszczęśliwa, choć nie do końca sama rozumie dlaczego. Jest tak bardzo nieszczęśliwa, że postanawia popełnić samobójstwo. „Był gorący dzień na początku lipca, gdy Cora Bender zdecydowała się umrzeć”
Po pierwszej nieudanej próbie podejmuje kolejną. W tym celu zmusza męża aby całą rodziną pojechali nad jezioro. Gdy już ma podjąć ostateczny krok nagle jej uwagę rozprasza muzyka i mężczyzna na kocu obok. Cora rzuca się na niego i na oczach wszystkich zabija nożem do obierania jabłek.
Dlaczego spokojna, pozornie spełniona kobieta, zabija na plaży nieznajomego mężczyznę? Czy oszalała, a może miała jakiś powód? Detektyw zajmujący się tą sprawą nie chce przyjąć do wiadomości, że można tak po prostu zabić człowieka. Chce dociec prawdy, ale Cora nie zamierza mu jej wyjawić.
„To była taka dobra historia. Aż do tego momentu!(…) Pozostali? Nie uświadamiała sobie, że tak powiedziała. (…) Nic jej nie przychodziło do głowy, a szef czekał na odpowiedź. Musiała być logiczna.”
Bohaterka przy każdym przesłuchaniu między wiadrem kłamstw umieszcza ziarenko prawdy. Detektyw zbiera je skrupulatnie i układa w jedną całość a my razem z nim z przerażeniem odkrywamy kolejne elementy tej układanki.
„Grzesznica” to naprawdę dobrze napisany kryminał. Trzeba być czujnym, aby niczego nie przeoczyć i nie dać się wywieść w pole. Tu nie ma łatwych odpowiedzi. Wręcz przeciwnie, prawda jest niewygodna, a co gorsze bardzo rzeczywista co jeszcze bardziej przeraża i powoduje, że „włosy jeżą się na głowie”. Powiem Wam jednak szczerze, że trochę zmęczyły mnie te wszystkie kłamstwa, chciałam znać prawdę, ale nim to nastąpiło musiałam przebrnąć przez ocean brudu, który oblepia i nie daje zapomnieć, wciąga i brniesz dalej i dalej aż do końca. Czy trzeba jeszcze bardziej Was zachęcać? ;)
Pozdrawiam
K.
Za egzemplarz recenzencki dziękujemy:

INFORMACJE O KSIĄŻCE
Tytuł: Grzesznica
Autor: Petra Hammesfahr
Data wydania:31 stycznia 2018
Gatunek: Thriller, sensacja, kryminał
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 432
Ocena Księgozbioru:
8/10
Skończyłam niedawno serial o tym samym tytule,a patrząc na okładkę z Jessicą Biel, widzę,że powstał na podstawie tej książki. Serial jest dosyć dobry,zakończenie nie szokuje, ale jest ciekawe. Może kiedyś skuszę się na przeczytanie książki.
OdpowiedzUsuńwww.czytanie-na-sniadanie.pl
Zgadza się, serial powstał na podstawie książki. Nie mogę się odnieść chwilowo do relacji książka vs. serial, ale za tydzień lub dwa ;) już się postaram, bo mam w planach go obejrzeć.
UsuńPozdrawiam :)
Jestem bardzo ciekawa. Na pewno szybciej obejrzysz serial niż ja przeczytam książkę, więc czekam na relację na ile serial jest wierny książce :). Pozdrawiam :)
UsuńOk, to jesteśmy umówione :)
UsuńZgodnie z umową relacjonuję ;). Dodano trochę wątków, po niektórych się tylko "prześliźnięto", pozmieniano kolejność niektórych wydarzeń, dwie czy trzy kwestie zostały całkowicie zmienione. Dla mnie osobiście książka jest dużo lepsza, ale ja wiedziałam co się stanie, więc patrzyłam na wszystko z innej perspektywy i nie czułam tego napięcia, które czuły moje przyjaciółki, z którymi oglądałam ten serial.
UsuńPozdrawiam :)
Mnie zachęciłaś i zapisuję sobie tytuł. Lubię takie klimaty.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i czekam na Twoje wrażenia :)
UsuńBardzo chcę przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńJa polecam :)
UsuńUwielbiam takie książkowe klimaty, dlatego na pewno nie przejdę obojętnie obok tego tytułu :)
OdpowiedzUsuńWarto sięgnąć :)
UsuńZachęcić zachęciłaś, choć taplanie się w brudzie to nic miłego;)
OdpowiedzUsuńhehehehe oj w dobrze napisanym brudzie czasem miło się potaplać, nie ma się co ostukiwać ;)
UsuńNie jestem wielką fanka kryminałów i thrillerów ale raz na jakiś czas kusze się na jakąś książkę ale wtedy oczekuje wielkiej petardy - t książka wydaje się spełniać wymagania :D Denerwuje mnie tylko filmowa okładka - dlaczegooooooo?
OdpowiedzUsuńOj no jak to dlaczegooooo? Oczywiście dla pieniędzy ;) Też mi się to nie podobało, bo Cora już od samego początku, w mojej głowie, nabrała rys Jessiki Biel (na szczęście bardzo ją lubię, więc nie był to taki straszny ból). Trzeba jednak oddać ekipie serialowej sprawiedliwość. Czytając opis fizis Cory to Jessica pasuje jak ulał.
UsuńRzeczywiście teraz napisać dobry kryminał bardzo ciężko, ale niektórzy dają radę. Na tę pozycję oczywiście mam ochotę i jak tylko dorwę w swoje łapki to czytam :)
OdpowiedzUsuńOd dziś już w księgarniach :)
Usuń