Pierścień



Dziś na tapecie klasyka science fiction, o której, przyznaję się bez bicia, nie miałem zielonego pojęcia. Nowe wydanie omawianego dziś tytułu posiada bardzo ładną, wzbudzającą zainteresowanie, twardą oprawę i jedynie wiek "Pierścienia" (prawie 50 lat) trochę mnie zaniepokoił. Jak wszyscy wiemy, nie każdy klasyk zdołał przetrwać pół wieku bez uszczerbku.

Szczęśliwie już pierwsze rozdziały świadczą o tym, że wyobraźni i oryginalności autorowi nie brakowało, a książkę czyta się tak jakby napisana została dosłownie wczoraj. Świat przedstawiony w "Pierścieniu" od samego początku zachwyca różnorodnością ras, galaktyk, zdobyczy technologicznych. Głównymi bohaterami historii są Louis Wu, człowiek - podróżnik mający blisko 200 lat, Teela Brown również przedstawicielka rasy ludzkiej, ale obdarzona nieprawdopodobnym szczęściem, niezwykle inteligentny, a jednocześnie tchórzliwy, dwugłowy lalkarz Nessus oraz kotopodobny wojowniczy i agresywny kzin. Każda z tych postaci jest niezwykłą indywidualnością, ale z różnych względów połączyło ich wspólne zadanie - dotarcie do niezwykłego, nieznanego nikomu obiektu we wszechświecie, sztucznej planety w kształcie pierścienia, która swoim ogromem mogłaby pomieścić miliony innych planet. Kto na niej żyje? Jak możliwe było jej stworzenie? Na te pytania odpowiedzi nie ma, ale na szczęście jest wymieniona grupa śmiałków, która postanowiła zmierzyć się z tą tajemnicą i kryjącą się za nią obcą cywilizacją.


Nie bez powodu "Pierścień" przyrównywany jest do historii ze Śródziemia. Tu również mamy drużynę, i długą drogę w nieznane, a trzonem powieści są relacje jakie panują miedzy bohaterami. Fabuła może nie jest odkrywcza, ale poprowadzona na tyle sprawnie i dynamicznie, że ostatecznie wcale nam nie przeszkadza. Mimo "bajkowego" tematu nie trudno jest zauważyć, że Larry Niven cenił sobie inteligencję czytelników, a swojego dzieła nie kierował do najmłodszych. Odnosi się to zarówno do kontaktów międzyludzkich jakie tu panują, jak i opisów technicznych. A te bywają miejscami dosyć skomplikowane, ale dotyczy to przede wszystkim kwestii dotyczących astronomii i fizyki. Brak innych szczegółów technologicznych sprawia, że fani science fiction mogą czuć lekki niedosyt, ale z drugiej strony możemy cieszyć się z tego, że książka tak dobrze przeżyła te 50 lat.



Podsumowując, mamy do czynienia z prostą, ale nie prostacką historią, wypełnioną bardzo ciekawym światem, postaciami i okraszoną przyjemnym, nie głupim poczuciem humoru. Coś w sam raz na zakończenie tego pięknego lata :)

Pozdrawiam
Tomek

Za udostępnienie egzemplarza do recenzji dziękujemy:


INFORMACJE O KSIĄŻCE 

Tytuł: Pierścień 
Autor: Larry Niven
Cykl: Pierścień (tom 1)    
Data wydania: 2 maja 2019
Gatunek: fantastyka, science fiction
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Liczba stron: 426

Ocena Księgozbioru: 
7/10


3 komentarze:

  1. Również bez bicia się przyznam, że pierwszy raz się z tą książką spotykam. Nie mniej jestem zainteresowana klasyką, która wydaje się być całkiem przyjemna do poczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To nie jest mój ulubiony gatunek, i raczej rzadko sięgam do serii książkowych więc raczej nie będzie mi dane poznać tej historii :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawie się zapowida ta książka

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Ksiegozbiór , Blogger
blog
blog