Historia spisana atramentem


Skuszona opisem na okładce sięgnęłam po „Historię spisaną atramentem”.
„Miłość potrafi spaść z siłą żywiołu. Nie ma przed nią ucieczki nawet dla… księdza. Bez względu na przeciwności, bez względu na cenę, jaką przyjdzie płacić przez resztę życia. Czy było warto?”
Brzmi obiecująco. Prawda? Czy było warto sięgać po książkę zaraz się dowiecie, ale od początku.
Historia spisana atramentem jest zapisem autentycznych wydarzeń z przed ponad 100 lat. Matylda i Janusz, para autorów, spędza wakacje w domku nad jeziorem. Pewnego dnia ktoś włamuje się do ich domku i podrzuca stary pamiętnik dziadka Matyldy. Po bliższym zapoznaniu się z rękopisem okazuje się, iż dziadek miał głęboko skrywaną tajemnicę, którą nasi bohaterowie postanawiają rozwikłać, a na podstawie zapisków dziadka napisać powieść. Dziadek już, jako dziecię sprawiał nie mało kłopotów. W wieku lat dziesięciu ucieka z domu przed karą i włócząc się po wsiach trafia najpierw do naczelnika następnie zostaje przygarnięty przez miłą rodzinę, w której nawiązuje przyjaźń z Włodziem i Marią. Prawdziwa rodzina szybko uciekiniera odnajduje i Czesław wraca do swego domu. Urwis dorasta i postanawia zostać księdzem. Dość bezpiecznie przemierza przez trudne lata studiów i obejmuje swój pierwszy wikariat w majątku samego księcia Radziwiłła. Niesprzyjające okoliczności sprawiają, że nie zagrzewa tam miejsca, ale staje się bogatszy o wielką tajemnicę. Po kilku latach Czesław obejmuje swoją pierwszą parafię, którą sprowadza matkę i siostrę a wraz z nimi przyjeżdża dawno zapomniana przyjaciółka Maria. Pojawienie się młodej i pięknej dziewczyny sprawia, że świat Czesława wywraca się do góry nogami. Wartości, w które dotychczas wierzył schodzą na dalszy plan w stosunku do miłości. Miłości do kobiety.
Co jakiś czas autorzy przenoszą nas do współczesności gdzie Matylda z Januszem wytrwale podążają śladami dziadka próbując odkryć jego sekret.
Mamy tu dwa rodzaje gatunku literackiego. Jest wątek detektywistyczny aczkolwiek bliżej mu do „Szatana z siódmej klasy” niż do pełnego napięcia książek chociażby Sir Arthura Conan Doyle’a oraz wątek miłosny spisany niestety na poziomie Harlequina.
Jak jeszcze jestem w stanie wytłumaczyć sobie bierność i uległość Mani. Tak niezaradność, niezdecydowanie i wieczne liczenie na Opaczność u Czesława były nie do zniesienia. Sprawę pogarszają jeszcze liczne powtórzenia. Sam pomysł jest bardzo ciekawy, jak wiadomo, życie pisze najlepsze scenariusze, niestety książkę czytało mi się ciężko i bez większej przyjemności. 
Pozdrawiam
K.

INFORMACJE O KSIĄŻCE
Tytuł: Historia spisana atramentem
Autor: Jacek Skowroński, Maria Ulatowska
Data wydania: 11 października 2016
Gatunek: literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 600


Ocena Księgozbioru:

5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Ksiegozbiór , Blogger
blog
blog