Jak cię zabić kochanie

Jak zaplanować morderstwo doskonałe, dodatkowo by wyglądało na nieszczęśliwy wypadek. Bohaterom książki „Jak cię zabić kochanie” znajdowanie metod uśmiercania małżonka przychodzi w sumie z ogromną łatwością. Po cóż takie zamieszanie? Oczywiście winne są pieniądze. W sumie to nie lada kwota ten spadek po babci z Ameryki, który może być własnością Kasi i Darka. Jednak jest jeden mały warunek, a właściwie to dwa na realizację, którego mają określony czas. I tak albo w ich niezbyt udanym, a tak naprawdę rozpadającym się małżeństwie, już w ciągu najbliższych miesięcy musi na świecie pojawić się ich wspólne dziecko, albo któreś z nich zostanie wdowcem lub wdową za to bezdzietnym, w innym przypadku spadek przejdzie na rzecz Kościoła. O dziecku nie ma mowy. Ich pożycie uległo totalnemu rozpadowi. Oboje wpadają na taki sam plan, że pieniądze zdobędą, jednak współmałżonek musi niestety zostać uśmiercony.

„Jak cię zabić kochanie” to komedia omyłek. Czyta się ją niezmiernie łatwo. Jest dość sporo dobrego humoru, przy niektórych scenach naprawdę można popłakać się ze śmiechu. Cóż innego może czekać czytelnika w lekkiej powieści, w której żona w dość banalny i nieudolny sposób próbuje zabić męża, mąż próbuje tego samego w stosunku do żony, a na domiar złego na nich oboje czyhają dwie „zakonnice” kryminalistki.

„-Oskalpowałem mamusię!!!- brzmiała treść ryku, - O nie!!! Ratunku!!!Kasia spojrzała w górę i aż się zachłysnęła z przerażenia. Jej mąż trzymał w garści jakąś straszliwą ilość blond loków. Potrzeba było dłuższej chwili, żeby Kasia zorientowała się w sytuacji.- Zamknij się jak rany!!!- wrzasnęła do wciąż wydającego z siebie histeryczne kwiki męża.- Nikogo nie oskalpowałeś!!! To są doczepy!!!”

Jest mi nad wyraz trudno obiektywnie ocenić tę książkę, ponieważ ewidentnie styl nie do końca mi odpowiadał. Sam wątek kryminalny również nie był z mojej bajki, trochę to wszystko zbyt proste i oczywiste. Wolę bardziej twórczość Mroza czy Bondy. Tego chyba będę się trzymała, a po twórczość Rogozińskiego będę sięgała w chwilach gdy niezbędna mi będzie duża dawka dobrego humoru i niezbyt zawiłej fabuły.

Pozdrawiam

A

INFORMACJE O KSIĄŻCE

Tytuł: Jak cię zabić kochanie

Autor: Alek Rogoziński

Data wydania: 2 czerwca 2016

Gatunek: thriller, sensacja, kryminał

Wydawnictwo: Filia

Liczba stron: 336

Nominacje: Książka Roku Lubimyczytać.pl (2016)

Ocena Księgozbioru:

5/10

Księgarenka przy ulicy Wiśniowej

Wszyscy jesteśmy tutaj z jednego powodu. Kochamy książki. Kocha je również Pan Alojzy, który otworzył księgarnię. Przez lata funkcjonowania księgarnia dorobiła się renomy i stałych klientów. I tym klientom właśnie pan Alojzy postanowił sprawić świąteczne prezenty w ostatnim roku funkcjonowania Księgarenki. Oczywiście prezentem nie mogło być nic innego niż książki. Klientów miał wielu. Mamy tu istną menażerię postaci. Od Urszuli, zdolnej, ale niedocenionej aktorki, która czeka na swoją szansę zarówno na scenie jak i w miłości. („Malutkie czary” – Agnieszka Krawczyk), Katarzynę Dering, przepracowaną sędzinę sądu rodzinnego, która musi podjąć trudną decyzję odnośnie tego  co w rodzinie jest najważniejsze („Sędzia” – Remigiusz Mróz), przez Franka, (weźcie dużą paczkę chusteczek) dziesięciolatka wychowywanego przez prababcię, który nie grał może nigdy na x-box czy nie nanosił najnowszych Nike- ów za to ma w sobie niezgłębione pokłady miłości, która rozpuści nawet najtwardsze serce („Oswoić szczęście” - Gabriela Gargaś), Euzebiusza Skróckiego, wiecznego malkontenta, sknerę i zrzędę, który uczy się doceniać życie („Cyganka prawdę ci powie…”- Alek Rogoziński), Joannę, niepoprawną marzycielkę, która mimo wielu życiowych niepowodzeń nigdy nie przestała szukać swojego Błękitnego Zamku („Nikt nie powinien być sam w taki wieczór” – Magdalena Witkiewicz), aż po Ryszardę Kociołek, byłą kochankę bandziora, która w prezencie świątecznym prócz książki od Pana Alojzego dostaje jeszcze jeden tajemniczy podarek należący do wspomnianego już bandziora („Niezła Szopka” – Marta Obuch). Wszystko to dużą klamrą zamyka historia życia pana Alojzego („Zadanie niemal niewykonalne” - Liliana Fabisińska).

Księgarenka przy ulicy Wiśniowej to zbiór opowiadań polskich autorów. Znów nie trafiłam z terminem, bo opowieść jest zdecydowanie w klimacie Świąt Bożego Narodzenia, a my tu właśnie po Wielkanocy, mimo to poczułam Gwiazdkę i to nie dlatego, że śnieg za oknem pada ;). Opowiadania pomimo tego, iż pisane przez różnych autorów składają się na piękną całość, ciepłą, dowcipną, czasami wzruszającą, pełną pozytywnych emocji. Już nie mogę się doczekać kolejnej pozycji z tego typu. „Siedem życzeń” leży już na moim stoliku nocnym i na pewno Wam ją zrecenzuję w najbliższym czasie.

Pozdrawiam

K.

INFORMACJE O KSIĄŻCE

Tytuł: Księgarenka przy ulicy Wiśniowej



Autor: Liliana Fabisińska, Agnieszka Krawczyk,

Marta Obuch, Magdalena Witkiewicz,

 Gabriela Gargaś, Remigiusz Mróz, Alek Rogoziński

Data wydania: 23 listopada 2016

Gatunek: literatura obyczajowa/romans

Wydawnictwo: Filia

Liczba stron: 424

Ocena Księgozbioru:

7/10