Stróż krokodyla
kwietnia 02, 2019
11
alegrube
,
cykl literacki
,
Jeppe Kørner
,
Katrine Engberg
,
kryminał
,
sensacja
,
thriller
,
Wydawnictwo Zysk i S-ka
W styczniu tego roku miała swoją premierę pierwsza część z cyklu Jeppe Kørner autorstwa Katrine Engberg. Uwielbiam kryminały, więc mimo iż autorka była mi nieznana, postanowiłam poznać jej twórczość. Książek tego gatunku na rynku jest całe mnóstwo. Wydawnictwa prześcigają się w promocji, oraz w przyciąganiu do siebie znanych i poczytnych autorów. Jednak przekonałam się na własnej skórze, że nie zawsze znane nazwisko wiąże się z dobrą książką. Już kilkukrotnie zawiodłam się zarówno na długo wyczekiwanym tytule jak i znanym autorze. Jednak debiuty na ogół przypadały mi do gusty, choć miały pewne mankamenty. Zaraz przekonacie się jak było tym razem.
Akcja książki toczy się w Kopenhadze. W jednej z kamienic w samym sercu największego miasta Danii dochodzi do makabrycznej zbrodni. W swoim mieszkaniu ginie młoda dziewczyna. Jej zmasakrowane zwłoki odnajduje leciwy sąsiad, który w wyniku szoku doznaje zawału. To dopiero początek tragedii i dziwnych zbiegów okoliczności, które doświadczą mieszkańców tej kamienicy. Morderca wybrał sobie ofiarę, a scenariusz jego zbrodni do złudzenia przypomina kryminał napisany przez jedną z mieszkanek. Czy to czysty przypadek czy jednak misternie zaplanowana zbrodnia? A może zemsta? Inspektorzy Jeppa Kørner i Anette Warne będą mieć nie lada orzech do zgryzienia.
Katrine Engberg dość dobrze zaplanowała sobie fabułę tej książki. Jedno, co mogłabym zmienić to, to by akcja nabierała tempa, a wraz z nią by czytelnik miał coraz większe wypieki na twarzy. Tu mieliśmy do czynienia z sinusoidą. Na duży plus zasługują jednak dość wyraziste i dobrze zarysowane postacie.
Wątki obyczajowe w książce również zasługują na uznanie. Nie są nudne i wprowadzają fajną odskocznię od wątku kryminalnego. Można by rzecz, że autorka trochę budzi w nas podglądacza, gdyż obserwujemy życie ludzi którzy walczą ze swoimi demonami, słabościami, a czasem i uczuciami. Jest to misternie wplecione w fabułę, dzięki czemu staje się ona przyjemniejsza w odbiorze i chyba bardziej rzeczywista, choć niewątpliwie zwalnia akcję.
„Stróż krokodyla” to debiut i mogę stwierdzić w całej rozciągłości, że udany, więc warto śledzić poczynania autorki. Zapraszam do lektury.
Pozdrawiam
A.
INFORMACJE O KSIĄŻCE
Tytuł: Stróż krokodyla
Cykl: Jeppe Kørner (tom 1)
Autor: Katrine Engberg
Data wydania: 28 stycznia 2019
Gatunek: thriller, sensacja, kryminał
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Liczba stron: 528
Ocena Księgozbioru:
7/10
Książka naprawdę mnie zainteresowała. 😊
OdpowiedzUsuńOstatnio zawiodłam się na kilku propozycjach wydawniczych a ta naprawdę jest dobrze przemyślana.
UsuńBardzo ciekawa propozycja. Pozdrawiam, Eli https://czytamytu.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPolecam i liczę że Tobie również się spodoba.
UsuńWłaśnie sobie uzmysłowiłam, że książka ta czeka w kolejce i prawie o niej zapomniałam. Dzięki za przypomnienie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zatem czekam na Twoją recenzję.
UsuńByć może się skuszę w przyszłości. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. ;**
P.
www.zycie-wsrod-ksiazekk.blogspot.com
Jeśli lubisz kryminały powinien przypaść ci do gustu.
UsuńO lubię debiuty. Może dam mu szansę :)
OdpowiedzUsuńDebiuty bywają naprawdę dobre. Warto również dać szansę nowym autorom.
UsuńOo, coś nowego, fajnie :) Z przyjemnością poznam twórczość tej Pani
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://subjektiv-buch.blogspot.com/