99 dni lata
czerwca 15, 2018
5
99 dni lata
,
Katie Cotugno
,
literatura młodzieżowa
,
polecane
,
romans
,
Trzynaście powodów
,
Wydawnictwo Feeria Young
„Ojciec zawsze mi powtarzał, że ludzie
będą mnie oceniać. Będą zakładać, jaki jestem po jednym zdarzeniu. I zmówią się
przeciwko mnie”.
Źródło: „Trzynaście powodów sezon 2”
Molly i Patrick byli jak papużki nierozłączki.
Znali się od urodzenia. Molly przyjaźniła się z siostrą chłopaka. Można by rzecz,
że była częścią rodziny Donnellych. Jednak pewnego dnia po kłótni, między nią a
Partckiem, sprawy przybrały nieco nieoczekiwany obrót. Molly uwikłała się w
pewną dwuznaczną sytuację z jego bratem – Gabem. Przez długi czas skrywali ten
sekret. Jednak jak to w życiu bywa sprawa ujrzała światło dzienne, a jej życie
zamieniło się w koszmar. Przez tę historię Molly przeniosła się do szkoły poza
miejscem zamieszkania.
Gdy rozpoczyna się opowieść nasza główna
bohaterka Molly wraca do domu, na lato, po roku spędzonym w szkole z
internatem. Od jesieni ma zacząć studia i nowe życie. Powrót nie jest dla niej jednak
łatwy gdyż, będzie musiała zmierzyć się z przeszłością i całym miasteczkiem,
które przypięło jej łatkę.
„Ludzie oceniają dziewczyny po wyglądzie,
historiach, które o nich słyszą…Przypinają im łatki.”
Źródło: „Trzynaście
powodów sezon 2”
„99 dni lata” to tak naprawdę książka
dla każdego. Doskonała na letni relaks ze względu na to, że czyta się ją
niezmiernie szybko dzięki krótkim rozdziałom, które sprawiają, że fabuła
nabiera tempa. Jednak, co najważniejsze nie łapiemy zadyszki. Autorka tak
skonstruowała swoją książkę by przyspieszać i zwalniać akcję, co daje czytelnikowi
chwilę wytchnienia, zastanowienia i oceny sytuacji. Pozycja ta trochę swoją
formą przypomina mi pamiętnik, choć tak de facto nim nie jest.
Jeśli chodzi o kreację bohaterów to powiem
Wam szczerze, że miałam mieszane uczucia, co do Molly. Na początku jej mocno
współczułam, później kibicowałam, następnie mnie irytowała, po czym wróciłam do
pierwotnego wrażenia. Miłość i wszystkie związane z nią wzloty i upadki to nie
jest łatwy temat, szczególnie, gdy chodzi o trójkąt. Zawsze szuka się
najlepszego rozwiązania. Lecz można się sparzyć, a osoby, które dobrze znamy mogą
okazać się inne niż przypuszczaliśmy. Do tego, gdy jest się nastolatką jest to mieszanka
prawie wybuchowa, biorą pod uwagę ilość hormonów fruwających w powietrzu. Rodzinna
Donnellych również nie ułatwia jej zadania. Co do męskiej części tej rodziny, to
również mam do nich wiele zastrzeżeń, choć przyznam szczerze, że jednemu
kibicowałam. U chłopaków dominowała duma, uraza, chęć rywalizacji. Jednak nie
do końca wszyscy mieli na uwadze uczucia Molly, lecz swoje własne.
Autorka w doskonały sposób uchwyciła kilka
dość istotnych spraw z życia tych nastolatków. Zawód miłosny i zdrada, to coś,
co rządzi światem młodego człowieka. Do tego dość skomplikowana relacja Molly z
jej mamą, dzięki której, tak naprawdę, cała sprawa z Gabem ujrzała światło
dzienne. Przerażało mnie tylko jedno jak wszyscy „przyjaciele” dziewczyny łatwo
odwrócili się od niej, obarczając tylko ją o całe zło tego świata i
przyklejając jej łatkę. Nikt z jej znajomych nie zastanawiał się, że tak
naprawdę do tanga zawsze trzeba dwojga.
Reasumując. Książka idealna na letnie
wieczory. Bardzo przyjemna w odbiorze. Z całą pewnością sięgnę jeszcze po pozycje
tej autorki.
Za egzemplarz recenzencki dziękujemy:
Za egzemplarz recenzencki dziękujemy:
Tytuł:
99 dni lata
Autor:
Katie Cotugno
Data
wydania: 6 czerwca 2018
Gatunek:
Literatura młodzieżowa
Wydawnictwo:
Feeria Young
Liczba
stron: 420
Ocena
Księgozbioru:
8/10
Być może kiedyś przeczytam. 😊
OdpowiedzUsuńsądzę że by ci się spodobała.
UsuńMam ochotę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńczekam na Twoją opinię o tej książce
UsuńFascynujący wpis. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuń