Spektrum. Leonidy [PREMIERA 29 listopada 2017]


„- To wy! – woła skrzekliwym głosem. – Wy! (…)
- Nadchodzi Horror vacui. I znajdzie was. Nic nie możecie zrobić. ZNAJDZIE WAS! – Jej kościste palce wpijają się w moje ramię z zadziwiającą siłą.”
Emi jest klasowym outsiderem. Ma tylko dwóch przyjaciół, starszego o rok niewidomego Albina i jego młodszego brata Linusa. Przyjaźnią się od wieków i są prawie jak rodzeństwo. Emi ma też swojego klasowego prześladowcę Jonatana, który znęca się nad nią jak tylko może. Dziewczyna uwielbia rysować. Stosy jej szkiców zajmują większą część jej pokoju. 


Pewnej nocy Emi ma straszny sen.
Spływa na mnie mrok.
 Strach jest teraz tak intensywny, że odczuwam go jako fizyczny ból.
 A właściwie ból był przez cały czas.
 Może umieram.
 Nie potrafię myśleć.
W tym śnie widzi chłopaka. Jego obraz tak intensywnie zapisuje się w jej pamięci, że musi go narysować.

To tylko drobny zwiastun zmian jakie zajdą w życiu naszej bohaterki.

W klasie pojawia się nowy nauczyciel bardzo dziwny i tajemniczy jednooki Janus oraz nowi uczniowie – ekscentryczne bliźnięta Pi i Noa, które właśnie przeprowadziły się z Australii. Co dziwne Noa wygląda dokładnie tak samo jak chłopak ze strasznego snu Emi. 


Jest jeszcze Adriana. Prymuska z bogatego domu otoczona wianuszkiem psiapsiółek. Dziewczyna zostaje przydzielona do Emi za sprawą Janusa, który karze im przygotować wspólny projekt.

Cała szóstka, również za sprawą nauczyciela, trafia do domu Karla, który jest astrofizykiem. Tam ich los zostaje przypieczętowany a ścieżki życia związane na zawsze. Od tej chwili przestają być jednostkami stają się Spektrum. 


Leonidy to pierwsza część serii Spektrum. Jest to powieść przygodowo-fantastyczna skierowana do grupy Young Adult i czasami daje się to odczuć, szczególnie gdy jest się bardziej adult niż young ;), ale mimo to muszę przyznać, że historia mnie wciągnęła. Autorka długo każe nam czekać na „deszcz leonidów”, bo aż przeszło połowę książki, ale jak już się zacznie to na całego. Szczegółowe wprowadzenie, podczas którego poznajemy naszych bohaterów, pozornie tylko jest ospałe, zawiera bowiem wiele drobnych niuansów, na które warto zwrócić uwagę.  

Na koniec powiem tylko, że powieść kończy się w takim momencie, że wprost nie sposób nie sięgnąć po drugą część, której jeszcze nie ma na rynku i to jest zbrodnia na czytelniku popełniona z pełną premedytacją ;). Także czekam i polecam szczególnie miłośnikom lektur lekkich z elementami fantastyki.
  
Pozdrawiam
K.

Za egzemplarz recenzencki dziękujemy:

Wydawnictwo Driada


INFORMACJE O KSIĄŻCE:   

Tytuł: Spektrum. Leonidy  
Autor: Nanna Foss
Cykl: Spektrum (tom1)
Data wydania: 29 listopada 2017
Gatunek: Literatura młodzieżowa
Wydawnictwo: Driada
Liczba stron: 544
Ocena Księgozbioru:

7/10



4 komentarze:

  1. Planuję przeczytać tę książkę. Jeszcze bardziej mnie do tego zachęciłaś. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę,że jestem za stara na tę książkę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez przesady :), wszystko zależy tylko od tego na co w danym czasie mamy ochotę. Jeśli na wymagającą lekturę to zdecydowanie nie natomiast jeśli na lekki i przyjemny przerywnik to jak najbardziej szczególnie jeśli ktoś tak jak ja lubi fantasy, bo zapowiada się na całkiem niezłą historię.
      Pozdrawiam

      Usuń

Copyright © 2014 Ksiegozbiór , Blogger
blog
blog