Przerwa


Gdy zobaczyłam liczne, pozytywne blurby na okładce książki „Przerwa” poczułam się niezwykle zaintrygowana tą pozycją. Zaczęłam czytać.

Amy to 46-latka mieszkająca w Dublinie. Ma męża i trzy córki. Niby tradycyjna rodzina, ale mąż Hugh jest drugim mężem, najstarsza córka  Neeve, z pierwszego małżeństwa, jest już dorosła, prowadzi bloga o kosmetykach, córka , Sofi, tak naprawdę nie jest córką Amy tylko jej bratanicą, przysposobioną gdy była jeszcze małą dziewczynką, ponieważ jej rodzice nie mieli dla niej ani serca ani czasu, trzecia - Kiara, jest dzieckiem Hugh i Amy. Do tej i tak już skomplikowanej rodziny należy jeszcze liczne rodzeństwo Amy, zwariowana mama i schorowany ojciec. Nasza bohaterka jest współwłaścicielką agencji PR, której głównym zadaniem jest ratowanie reputacji podupadających gwiazd.


Pewnego dnia maż Amy oświadcza, że wyjeżdża na pół roku z plecakiem zwiedzać Azję. Inaczej mówiąc robi sobie przerwę od rodziny, zobowiązań i pracy. Amy choć niechętnie zgadza się na tę eskapadę, a my czytając książkę obserwujemy jak radzi sobie zarówno z życiem codziennym jak i ze swoimi emocjami gdy zostaje sama.



„Siła kobiet w najlepszym wydaniu! I do śmiechu i do płaczu …” Daily Mail

No nie. Ani razu się nie zaśmiałam a z płaczem, fakt płakać mi się chciało, ze zmęczenia. Czytanie tej książki było naprawdę katorżniczą pracą.  
Po pierwsze, moim skromnym zdaniem, sam pomysł na fabułę jest absurdalny. Jaka kobieta pozwala, żeby jej mąż zrobił sobie przerwę na pół roku i postanawia się zachowywać jakby znów był singlem, a ona mu na to pozwala i postanawia na niego poczekać łudząc się, że jednak nie zrobi tak jak postanowił? Po drugie, główna bohaterka w większości przypadków zachowuje się mniej dojrzale niż najmłodsza z jej córek. Amy jest infantylna, niezrównoważona emocjonalnie, zachowująca się jak rozentuzjazmowane nastolatki z amerykańskich seriali, ale co bawi u nastoletnich blondynek nie do końca przystoi dojrzałej kobiecie. Rozumiem, że autorka próbowała z Amy zrobić drugą roztrzepaną Bridget Jones, niestety nie udało się. Równie irytujące były skróty myślowe, które autorka nam fundowała. Wielokrotnie gubiłam się zarówno w fabule jak i w dialogach. Mogłabym jeszcze tak długo, ale po co. Zakończę zatem świątecznym akcentem, generalnie rzecz biorąc groch z kapustą, bez ładu bez składu, bez sensu.

Pozdrawiam
K.


                               Za egzemplarz recenzencki dziękujemy:



INFORMACJE O KSIĄŻCE 

Tytuł: Przerwa 
Autor: Marian Keyes 
Data wydania: 31 października 2018 
Gatunek: Literatura współczesna 
Wydawnictwo: Sonia Draga
Liczba stron: 728

Ocena Księgozbioru: 

4/10 

8 komentarzy:

  1. No szkoda, że książka nie okazała się lepsza. Myślę, że główna bohaterka mnie też mogłaby irytować swoim zachowaniem. Widzę, że książka ma trochę stron i boję się, że mogłaby i mnie nużyć. Może nie będę skreślać całkowicie tej książki, bo gdyby kiedyś wpadła mi w ręce to bym ją pewnie przeczytała, ale na chwilę obecną mnie nie kusi. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytam Twoją opinię i niestety wiem, że ksiązka nie trafi w mój gust, zdecydowanie podaruję ją sobie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moje zdecydowanie też nie trafiła, a zapowiadało się tak obiecująco :( niestety Mary Poppins w piosence "okładka cię może zwieść" (https://www.youtube.com/watch?v=zxn0ouTVsJs) wiedziała co śpiewa ;)

      Usuń
  3. Nie dla mnie. Recenzja wystarczy...

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Ksiegozbiór , Blogger
blog
blog