Słowo na A



Dziś jest 2 kwietnia, czyli Światowy Dzień Świadomości Autyzmu. Z tego względu wspierając różne inicjatywy i chcąc przybliżyć niektóre kwestie Wam jako naszym Czytelnikom sięgnęliśmy po publikacje „Słowo na A”.

„Słowo na A” to jak dla mnie fantastyczna opowieść ojca zwana przez znawców literaturą faktu. Autorem jest Nikodem „Niko” Sadłowski, który od jedenastu lat mieszka w Wielkiej Brytanii. Jest ojcem autystycznego Maksa i neurotypowejLivii. Można powiedzieć, że jest raczkującym youtuberem, który stara się przybliżyć ludziom autyzm.

Od dziecka miał styczność z niepełnosprawnością i związaną z tym odmiennością gdyż wychowywali go niesłyszący rodzice. W swoim życiu nie stronił od używek. W pewnym momencie zdał sobie sprawę, że musi odbić się od dna, które było już bardzo blisko. Wyemigrował do Szkocji. Można powiedzieć, że wszystko powoli zaczynało się układać gdyż wraz z żoną oczekiwali narodzin syna. Jednak uniespełna dwuletniego Maksazdiagnozowano autyzm. Moment otrzymania diagnozy to dla niego jak dla każdego rodzica było zderzeniem ze ścianą. W głowie kłębiły się setki tysięcy myśli i uczuć. Pierwsze zawsze następuje załamanie, złość, rozpacz, wyparcie. Zagłębiając się w inne książki o podobnej tematyce jak również przez kontakt z rodzicami dzieci o podobnym problemie wiem, że u niektórych rodziców etap ten jest rozciągnięty w czasie. Często towarzyszy temu depresja, nerwica, czasem również nadużywanie alkoholu co związane jest z niemożnością poradzenia sobie z tą sytuacją. Gdy w końcu dochodzi do pogodzenia się z diagnozą, rozpoczyna się nowy etap - walka.

Nikodem w swojej książce przedstawia nam odmiany autyzmu, problemy w zadawałoby się prostej sferze jaką jest jedzenie, czy komunikacja. W doskonały sposób przedstawia słodko – gorzką codzienność, gdyż wiadomo, że są takie dni, gdy żyje się zupełnie przyzwoicie. Chyba najbardziej przykro czyta się jednak o odrzuceniu przez znajomych. O tym, że zamiast wspierać „przyjaciele”, ale czasem i bliska rodzina, unikają kontaktu, przez co więzi zaczynają się poluźniać. Niestety nie każdy jest w stanie zrozumieć oraz być wypełni tolerancyjnym dla różnego typu zachowań, które dla „zdrowych” ludzi są nie do końca akceptowalne.

„W życiu każdego rodzica autystycznego dziecka są dni pełne rozpaczy. Nie raz zastanawiałem się, co mógłbym zrobić, by zmienić Twój świat Synu. Bezsilność to uczucie, które gości u nas niemal każdego dnia, ale według mnie ważne jest, by nie trwać w tej bezsilności.”

Odbiegając trochę od recenzji, ale nadal pozostając w temacie chciałabym nawiązać do wpisu na ohme.pl pani AnikiZadylak znalezionego gdzieś na FB. Doskonały artykuł o tym jak tak naprawdę ludzie postrzegają rodziców niepełnosprawnych dzieci „Cześć, jestem mamą niepełnosprawnego dziecka. Powiem ci dziś, co o mnie sądzisz, choć w ogóle mnie nie znasz”. Oto krótki cytat:

„Oceniasz mnie gorzkimi słowami, ze widocznie nie jest tak źle, skoro mój syn sam powłóczy jeszcze nogami, na których ma trampki za 150 zł (...) Zaproszę cię na chwilę do siebie. Wejdź, to pokój mojego syna. CO się stało? Nie widziałeś nigdy 18-latka ważącego 39 kilogramów i podpiętego pod butle z tlenem? Czemu odwracasz wzrok (…)”.

Artykuł pokazuje jak pobieżnie ocenia się ludzi i ich sytuację bardzo często krzywdząc drugą osobę.

Wracając do naszej książki to bardzo podobało mi się, w jaki sposób Nikodem Sadłowski przekazuje swojemu odbiorcy, czego tak naprawdę nie powinno mówić się rodzicom dzieci autystycznych. To ważny aspekt.Umoralnianie lub dawanie „dobrych rad” wzbudza raczej odwrotne reakcje od zamierzonych. Porównywanie niepełnosprawnego dziecka do dzieci zdrowych nie jest dobrym pomysłem.

Książka, jak chyba każda dotycząca choroby, niepełnosprawności czy też walki o zdrowie wzrusza i skłania do przemyśleń. Jest to książka, którapomaga tak naprawdę zrozumieć, z czym boryka się dziecko oraz jego otocznie.

Jeżeli nie wiesz, co to autyzm ta książka jest dla Ciebie. Doskonale wprowadzi Cię w świat dzieci i rodziców codziennie borykających się z tym zaburzeniem. Jeżeli sam borykasz się z tym problemem zaburzenia jakim jest autyzm to ta książka również jest dla Ciebie. Poczujesz, że nie jesteś sam, że Twoich ciężkich dni nie przeżywasz sam.

Jeżeli tematykę dzieci z autyzmem chcielibyście zgłębić serdecznie polecam również książkę lub film - „Opowieść ojca. Przez mongolskie stepy w poszukiwaniu cudu” Ruperta Isaacsona.

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej lektury. A i nie zapominajcie w Światowy Dzień Świadomości Autyzmu ubieramy się na niebiesko w solidarności z osobami autystycznymi i ich rodzicami.

A


I
NFORMACJE O KSIĄŻCE
Tytuł: Słowo na A


Autor: Nikodem Sadłowski
Data wydania: 28 października 2016
Gatunek: literatura faktu
Wydawnictwo: Grupa Wydawnicza Harmonia
Liczba stron: 208
Ocena Księgozbioru:

10/10

1 komentarz:

  1. W naszym prostym zyciu milosc odgrywa bardzo szczególna role. Teraz jestesmy w stanie uczynic twoje zycie milosne zdrowym i nie ma miejsca na zadne klopoty. Wszystko to jest mozliwe dzieki AGBAZARA TEMPLE OF SOLUTION. Pomógl mi rzucic zaklecie, które przywrócilo mojego zaginionego kochanka z powrotem na 48 godzin, które zostawily mnie dla innej kobiety. mozesz takze skontaktowac sie z nim ( agbazara@gmail.com ) lub WhatsApp / Call: ( +2348104102662 ), i byc szczesliwym na wieki, tak jak teraz z jego doswiadczeniem.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Ksiegozbiór , Blogger
blog
blog